Czym jest dobrostan dla mężczyzny? Stare auta można było naprawić młotkiem, drutem i srebrną taśmą klejącą, ale czy do męskiego szczęścia wystarczy równie prosta recepta? Czego naprawdę potrzebuje mężczyzna, aby poczuć się spełnionym?
Czym jest dobrostan?
Wikipedia głosi, że dobrostan to “subiektywnie postrzegane przez człowieka zadowolenie z fizycznego, psychicznego i społecznego stanu własnego życia”.

Czytaj także: Kobieta jest TAJEMNICĄ, w której kryje się mądrość
Czego więc mężczyźnie potrzeba do szczęścia?
Przeglądając serwisy internetowe poświęcone temu tematowi, natknąłem się na przeróżne porady. Zakres poruszanych spraw był niezwykle szeroki, dosłownie od sasa do lasa. Od dbania o dietę, przez pielęgnację włosów, aż po medytację i jogę.
To ostatnie utwierdziło mnie w przekonaniu, że nie tędy droga. I że to, co radzi tzw. „świat”, ma się nijak do tego, co odczuwam i co myślę jako mężczyzna wierzący w Boga.
Dlatego postanowiłem poszukać w swoim sercu tego, co mnie – takiego właśnie mężczyznę – napędza. Tego, co sprawia, że czuję się szczęśliwy i spełniony.
Pięć niezauważanych potrzeb mężczyzn
1. Kreacja
Mężczyzna to ruch. Mężczyzna to czyn. Mężczyzna to działanie.
Kreowanie czegoś z niczego. Tworzenie czegoś dla samej tylko przyjemności tworzenia. Pewnie to jest jeden z powodów, dla których tak dobrze rozumiemy pierwszy rozdział z Księgi Rodzaju.
To właśnie kreacja dodaje nam skrzydeł. Jest dla nas jak tlen. Nic więc dziwnego, że każdy, kto przechodzi na emeryturę, od razu szuka sobie tzw. „zajęcia”. Jeśli go nie znajduje, zwyczajnie zaczyna usychać. Znam niestety takie przypadki…
Z tego samego powodu więzienie jest dla nas największą, najstraszniejszą karą, a możliwość wykonywania najdrobniejszej nawet pracy w zakładzie karnym jest zawsze rodzajem nagrody.
2. Misja
Mężczyzna musi mieć jakieś zadanie do wykonania. To nieprawda, że naszym celem jest wylegiwanie się w hamaku albo leżakowanie na plaży pod palmami. Owszem, to dobre, ale na krótką metę.
Misja, zadanie, wyzwanie – nazwa nie ma tu znaczenia. Za każdym razem chodzi o coś, z czym musimy się zmierzyć, co musimy pokonać, przezwyciężyć. Im trudniejsza misja, tym większa jest nasza satysfakcja.
Naszym problemem bywa to, że szukamy zadań efektownych, dających nam szybką gratyfikację i natychmiastowy feedback. Chcielibyśmy być superbohaterami. Marzy nam się zbawianie świata wokół siebie.
Stąd też wizja robienia czegoś pozornie prostego przez długi czas, żmudnie, z mozołem, dzień do po dniu, wielu z nas męczy.
To pewnie też powód, dla którego kariera zwykłego, dobrego, porządnego męża dla niektórych bywa zbyt mało atrakcyjna. A przecież to zadanie dla prawdziwych twardzieli!
3. Relacje
A skoro już mowa o relacjach. Mówi się, że mężczyźni lubią samotność. Rzeczywiście, przebywanie z samym sobą to całkiem przyjemna odskocznia od hałaśliwej codzienności, ale nic więcej.
Tak naprawdę musimy mieć dla kogo żyć. Musimy mieć dla kogo cierpieć niewygody, starać się, pocić, walczyć o to czy tamto. Życie tylko dla siebie, egzystencja, w której chodzi wyłącznie o dostarczanie sobie coraz to nowych przyjemności, jest dla nas koszmarem.
Musimy w tym wszystkim czuć jedno: sens.
4. Sens
Chcemy czuć, że to, co robimy, nie jest bezsensownym „przepalaniem budżetu” albo „zabijaniem wolnego czasu”. Pragniemy zmieniać nasze życie w niezwykłą przygodę. W podróż, która nie będzie miała końca. W coś, co będzie trwało wiecznie.
To pewnie dlatego w pewnym wieku zaczyna dopadać nas ta dziwna chęć „pozostawienia czegoś po sobie”. Zupełnie jakbyśmy nie zdawali sobie sprawy, że przecież od zawsze zostawiamy coś po sobie zupełnie bezwiednie, samoistnie.
Przecież na dobrą sprawę każde nasze słowo, każdy nasz gest, każda praca – to wszystko po nas w mniejszym lub większym stopniu pozostanie. Jeśli nie fizycznie i namacalnie, to w inny sposób pozostanie w tych, którzy szli z nami przez życie. Z nami, obok nas, a nawet pomimo nas.
5. Wieczność
To ostatni, ale najważniejszy klucz do męskiego szczęścia. Dotarcie do mety ze świadomością tego, że przeżyliśmy swoje życie tak, by w nagrodę cieszyć się wiecznością.
A możemy mieć szansę na tę nagrodę, nawet jeśli nasze życie było zwyczajne do bólu, pozbawione fajerwerków, ubogie w relacje, akty szalonej kreacji czy misji niemożliwych.
I to jest w tym wszystkim najpiękniejsze!
Podsumowując
Co daje mężczyznom szczęście? Oto pięć niezauważanych potrzeb:
- Kreacja
- Misja
- Relacje
- Sens
- Wieczność
A Ty?
Co dopisałbyś do tej listy?