Przejdź do treści

Depresja u dzieci nie może być tabu! Wczesna diagnoza ratuje życie

← Wróć do artykułów

Playlista z wszystkimi wersjami audio artykułów

Małgorzata i Maciej zostali skonfrontowani z przerażającą diagnozą: depresja dziecięca. “Czuliśmy się strasznie. Szukaliśmy momentu, w którym popełniliśmy błąd w wychowaniu Mateusza”. Depresja wśród dzieci zbiera coraz większe żniwo.

Objawy inne niż u dorosłych

“Depresja w rozumieniu medycznym jest chorobą i należy ją odróżnić od przejściowego przygnębienia czy krótkotrwałej reakcji na trudną sytuację” – stwierdza psycholog kliniczny Ewelina Wołoszyn. “Obraz objawów depresyjnych u młodych osób znacząco różni się od obrazu choroby u osób dorosłych. Znacznie częściej, niż obniżenie nastroju, obserwuje się u dzieci rozdrażnienie, zmienność nastroju, niską tolerancję na frustrację, wybuchy złości, skargi na różne dolegliwości somatyczne, wycofywanie się z kontaktów społecznych” – wylicza specjalistka.

Jak podaje portal Medycyna Praktyczna, depresję stwierdza się u 2% dzieci (dotyka ona równie często dziewczynki i chłopców) oraz nawet u 8% nastolatków (częściej chorują dziewczęta). Przypuszcza się nawet, że zaburzenia depresyjne mogą występować u 20% nastolatków, a niektóre źródła – jak informuje wspomniany portal – podają, że objawy depresyjne mogą pojawiać się u blisko co trzeciego nastolatka.

Jakie są objawy depresji? U większości chorych na depresję nastolatków współwystępują zaburzenia lękowe, zaburzenia zachowania, anoreksja, bulimia lub nadużywanie alkoholu albo innych substancji. U dzieci młodszych współwystępować może: nadmierny lęk separacyjny, ADHD, zachowania opozycyjno-buntownicze lub mutyzm wybiórczy.

Nie przyszło nam do głowy, że to może być depresja

Historia walki z depresją 13-letniego Mateusza, syna Maćka i Małgosi, rozpoczęła się bardzo niewinnie. “Mateusz był zawsze pogodnym i żywiołowym chłopcem. Od 8. roku życia trenował koszykówkę, bo jest dosyć wyrośnięty. Rok temu zobaczyliśmy, że zaczął się ze wszystkiego wycofywać. Wolał leżeć i gapić się w sufit. Przestał się też uczyć” – opowiada Maciej. “Pomyślałem, że pewnie się zakochał. Zaczęliśmy z żoną drążyć temat, ale nic z tych rzeczy. Później pojawiła się w nas złość, bo syn nie chciał sprzątać swojego pokoju, nie mówiąc już o pomocy w domu. Gdy nie pomagały nasze uwagi i kary, Małgosia mocno się przestraszyła i stwierdziła, że pewnie Mateusz jest chory. Na cito dostaliśmy skierowanie do poradni neurologicznej w celu zrobienia badań. Było EEG, rezonans magnetyczny głowy. Były też zwykłe badania z krwi. Wszystko wyszło dobrze. W końcu pewna młoda lekarka zasugerowała, byśmy wybrali się z synem do psychologa” – opowiada ojciec Mateusza.

Depresja u 13-latka – jak to się stało?

Rodzice zostali skonfrontowani z przerażającą diagnozą: depresja dziecięca. “Czuliśmy się strasznie. Szukaliśmy momentu, w którym popełniliśmy błąd w wychowaniu Mateusza. Mamy jeszcze dwójkę innych dzieci, więc wspólnie z żoną przeanalizowaliśmy, czy przypadkiem Mateusz nie był jakoś zostawiony sam sobie. Nie wiem, jak to się stało, że Mati zachorował” – mówi Maciej. 

Pierwszym krokiem w walce z depresją Mateusza było zrozumienie rodziców, że nie są sami. “Wspólnie przeszukaliśmy internet w poszukiwaniu informacji na temat tej choroby i zaczęliśmy rozmawiać ze specjalistami. Trafiliśmy na genialnych lekarzy i terapeutów z cudownym podejściem do dzieci. Terapia, która początkowo wydawała się strasznie trudna, okazała się kluczowym elementem w procesie leczenia” – wspomina Małgosia. “Nasz syn mógł tam otwarcie mówić o swoich uczuciach, obawach i smutkach. Okazało się, że dla Mateusza strasznym przeżyciem było wypadnięcie z pierwszego składu drużyny koszykarskiej. Wiedzieliśmy, że tak się stało, ale uznaliśmy to za coś naturalnego. Raz jest się na fali, a raz po prostu trzeba ciężej popracować. Niestety, Mateusz tego nie rozumiał. Ja przez jego chorobę wiele się nauczyłam. Wiem, że leczenie nie jest łatwe, ale można z tego wyjść” – opowiada Małgosia.

“Jako rodzice, musieliśmy zmienić swoje podejście w zasadzie do wszystkiego. Przestaliśmy karcić Mateusza za jego zmiany nastroju i wycofywanie się. Zrozumieliśmy, że to nie jest jego wina i że potrzebuje naszego wsparcia bardziej niż kiedykolwiek wcześniej” – dodaje Maciej.

Depresja dziecka uwarunkowana genetycznie?

Psycholog kliniczny Ewelina Wołoszyn podkreśla, że widoczna zmiana zachowania dziecka zawsze powinna zwrócić uwagę dorosłych. A w rozpoznaniu depresji należy odnieść się do czynników ryzyka. Jak mówi psycholog, przede wszystkim są to: czynniki genetyczne, rodzinne, psychologiczne i krytyczne doświadczenia życiowe. 

“Depresja jest uwarunkowana genetycznie, co oznacza, że częściej chorują dzieci, których rodzice także chorują na depresję. Zarówno trudna sytuacja rodzinna, tj. rozwód, separacja, śmierć jednego z opiekunów, niski status socjoekonomiczny, przemoc, jak i inne zakłócenia relacji w rodzinie, niedostateczna więź z dzieckiem, zaniedbanie, brak wrażliwości na potrzeby dziecka, brak wsparcia, nieprawidłowy styl wychowania, niedostępność rodziców, mogą przyczyniać się do pojawienia się depresji.

Ewelina Wołoszyn wskazuje też na właściwości psychologiczne dziecka, tj. niską samoocenę, wysoki samokrytycyzm, poczucie beznadziei, perfekcjonizm, niedostateczne umiejętności społeczne jako na dodatkowe czynniki ryzyka wystąpienia depresji u dziecka.

Nie możemy bagatelizować dziecięcej depresji

Leczenie depresji odbywa się zazwyczaj w poradni zdrowia psychicznego, a w przypadku nasilonych objawów, tendencji do zachowań autoagresywnych i zagrożenia samobójstwem, może okazać się konieczna hospitalizacja na oddziale psychiatrycznym dla dzieci i młodzieży. 

Ważne jest, by nie bagatelizować tego, co się dzieje z dzieckiem czy nastolatkiem. Kluczową rolę odgrywają oddziaływania pozafarmakologiczne (terapia indywidualna, grupowa i rodzinna). Farmakoterapia stosowana jest w przypadku depresji o dużym nasileniu lub kiedy nie ma poprawy mimo oddziaływań psychoterapeutycznych, psychoedukacyjnych, psychospołecznych. Ważne jest, aby z dzieckiem przede wszystkim rozmawiać i słuchać go” – podsumowuje Ewelina Wołoszyn.

Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę prowadzi bezpłatny telefon zaufania dla dzieci i młodzieży, u których ujawniają się zaburzenia nastroju. Jest on czynny codziennie pod numerem 116 111.

Czy wiedziałeś, że…

Zobacz także