Przejdź do treści

Wakacje – czas ślubów i rocznic. Przyjmijcie więc moje życzenia!

← Wróć do artykułów

Playlista z wszystkimi wersjami audio artykułów

W pewnym momencie swojego życia składałam często życzenia młodym parom. Oprócz takich indywidualnych z tradycyjną wiarą, nadzieją i miłością, życzyłam im żeby w ogóle się nie zmieniali. Wtedy było to dla mnie odkrywcze, ale przecież ludzie pod wpływem sytuacji, doświadczeń, przeżyć, jednak się zmieniają. Dziś życzę młodym, by pielęgnowali, to co w nich niepowtarzalne.

Łatwo zapomnieć to, co dobre

Bawiłam się zarówno na weselach zimowych, jak i letnich i oczywiście nie pora roku była najważniejsza, ale miłość młodej pary. A gdy goście i przewodniczący mszy świętej ksiądz znają dobrze młodych, zupełnie inaczej się uczestniczy w ich pięknym święcie.

Gdy gasną światła, gdy przychodzą gorsze chwile, warto przypominać sobie takie momenty, gdy planowało się i zrealizowało marzenie o ślubie i pięknym weselu. Łatwo o tym zapomnieć w ferworze obowiązków. I choć, jako doświadczona 13-letnia żona, pamiętam ten ekscytujący dreszczyk emocji, to równie łatwo jest mi o nim zapomnieć. Tak samo jak o innych dobrych chwilach naszej wspólnej wędrówki.

Przysięga nie załatwia wszystkiego

Małżeństwo to jednak ciężka praca i bez Bożych interwencji, gdy opada konfetti, gdy przychodzi „proza życia”, mogłoby być bardzo różnie. Padają czasem słowa, które nigdy nie powinny paść. Pojawiają się myśli, które zawstydzają. Czasem chce się trzasnąć drzwiami raz, a porządnie, albo nawet wyjechać i nigdy już nie wrócić.

Kiedy mamy wspólny fundament wiary, spójne wartości, nie oznacza to wcale, że przysięga małżeńska wszystko załatwiła. Wiara w końcu jest drogą. Czasem trzeba zawrócić, a czasem dostrzec ostre światło ostrzegawcze.

Czasem może nam się wydawać, że wpadliśmy w ostre turbulencje bez wyjścia. Jeśli jednak one mają być ostatnią deską ratunku, to chyba warto, skoro naszym wspólnym celem jest nic innego, jak niebo.

Odbijajmy się od trampoliny

Na początku napisałam o życzeniach dla młodych, a dziś myślę bardziej o tych ze stażem, po przejściach. Jeśli więc wasza rocznica ślubu wypada w tych wakacyjnych lub okołowakacyjnych miesiącach, przyjmijcie życzenia, zwłaszcza jeśli akurat macie trudniejszy czas! Niech dobre wspomnienia, a może też trudności, które was umocniły, sprawią, że wasza małżeńska miłość, wasz wybór, którego dokonaliście jakiś czas temu, będzie trampoliną, od której porządnie się odbijecie. Może to pozwoli wam spojrzeć z nowej perspektywy na wspólne „tu i teraz” z takim zasobem miłości, jaki macie.

Czy wiedziałeś, że…

Zobacz także