W ciągu kilku dni w trzech polskich miastach: Wrocławiu, Toruniu i Łodzi w oknach życia odnaleziono pozostawione niemowlęta. To dwie dziewczynki i chłopiec. Okna życia, których jest w Polsce 60, to specjalne miejsca, w których można bezpiecznie i anonimowo pozostawić noworodki, jeśli rodzice nie są w stanie ich samodzielnie wychowywać. Inicjatywna od początku miała na celu ocalenie życia tych dzieci i zapewnienie im szansy na przyszłość.
W poniedziałek wieczorem w łódzkim oknie życia dziewczynkę odnalazły siostry urszulanki. Nadały jej imię Julia. Była normalnie ubrana i wyglądała zdrowo. Lekarze ocenili stan zdrowia dziewczynki jako dobry. Tego samego dnia w oknie życia przy ul. Szosa Bydgoska w Toruniu znaleziono 11-miesięcznego chłopca. Został przewieziony do szpitala na badania. Okno prowadzą siostry pasterki w Toruńskim Centrum Caritas im. bł. Marii Karłowskiej. Kolejne dziecko odnaleziono w niedzielę we Wrocławiu. 1,5-miesięczna dziewczynka trafiła do okna życia przy ul. Rydygiera 22-28, w budynku Kongregacji Sióstr Miłosierdzia św. Karola Boromeusza.
Okna życia są otwierane z zewnątrz, jest w nich zamontowane ogrzewanie i wentylacja. Po ich otwarciu opiekujące się nim osoby zawiadamia alarm. Natychmiast uruchamiane są procedury medyczno-administracyjne, by dziecko zostało zbadane i trafiło do adopcji.
Pierwsze Okno życia w Polsce powstało 19 marca 2006 roku w Krakowie z inicjatywy Caritas Archidiecezji Krakowskiej oraz kard. Stanisława Dziwisza. W 2023 roku odnaleziono w oknach życia dziewięcioro dzieci.
Idea systemowej ochrony życia dzieci była stosowana już w średniowieczu. Najstarsze zachowane okno życia pochodzi z 1198 i znajduje się w Rzymie tuż obok powstałego z inicjatywy papieża Innocentego III szpitala Ducha Świętego (Santo Spirito in Sassia).