Przejdź do treści

Biskupi o ks. Blachnickim: „spalał się w służbie rodzinom i Kościołowi”

← Wróć do artykułów

Sługa Boży ks. Franciszek Blachnicki czynił rodziny żywymi środowiskami wiary – mówił bp Adam Wodarczyk. Hierarcha przewodniczył Mszy św. w kościele stacyjnym Najświętszego Serca Pana Jezusa i św. Jana Bosko w Katowicach-Piotrowicach w 37 rocznicę śmierci ks. Blachnickiego. Z kolei w katowickiej katedrze rocznicową Eucharystię sprawował biskup pomocniczy archidiecezji katowickiej Grzegorz Olszowski. Intencją obu liturgii była beatyfikacja założyciela Ruchu Światło-Życie.

Ks. Blachnicki uczy, że wszystko jest darem

Nie chciał uwić dla siebie ciepłego gniazdka – mówił o ks. Franciszku Blachnickim bp Olszowski.

Zwrócił uwagę na wymagania, które stawiał sobie i innym Sługa Boży. – Ks. Franciszek wymagał od siebie. Dręczył go jakiś niepokój co do stojących przed nim a jeszcze niewykonanych zadań. On uczy nas, że mamy być świadomi obdarowania przez Boga. Wszystko jest darem – zaznaczył.

Przestrzegał też zgromadzonych, by unikali niebezpieczeństw wskazanych przez papieża Franciszka w adhortacji o świętości 'Gaudete et exultate’: neognostycyzmem i neopelagianizmem. – Trzeba unikać takich postaw: że wszystko wiemy, wszystko rozumiemy, na wszystkim się znamy; taki właśnie był faryzeizm. Albo, że wszystko mogę osiągnąć swoim wysiłkiem. Nie! Wszystko jest łaską, wszystko jest darem – stwierdził.

Służył rodzinom

Nawiązując do Ewangelii, wskazał na postawę służby. – Wszyscy musimy odrobić to samo zadanie. Nie ma lepszych i gorszych, mądrzejszych i głupszych. Jeden jest Mistrz, Chrystus. Jednego mamy Ojca w niebie. A kto by chciał być większy niech służy.

Z kolei bp Wodarczyk zauważał, że ks. Blachnicki czynił rodziny żywymi środowiskami wiary. – Był apostołem odnowy życia rodzinnego w duchu Ewangelii. W pogłębieniu ich życia chrześcijańskiego widział obronę przed sformalizowaną przynależnością do Kościoła i materialistycznym stylem życia chrześcijan – wyjaśniał przywołując wspólnoty rodzinne, czyli kręgi Domowego Kościoła.

Wojownik o trzeźwość i dobrą formację

Bp Wodarczyk przytoczył najistotniejsze momenty życia ks. Blachnickiego, łącznie z odbywaniem kary w obozie koncentracyjnym w Auschwitz i momentem nawrócenia. – Jako młody kapłan udzielał się zwłaszcza w sektorze trzeźwościowym. W 1960 r. władze komunistyczne zlikwidowały założoną przez niego Centralę Krucjaty Wstrzemięźliwości i aresztowały Sługę Bożego – przypominał.

Owocem pracy duszpasterskiej ks. Blachnickiego było stworzenie metody rekolekcji przeżyciowo-wychowawczych, nazwanych Oazami Nowego Życia, adresowanych zarówno do młodzieży, jak i do dorosłych. – W 1969 roku założył jedyny w Europie Wschodniej w dobie komunizmu eklezjalny Ruch Światło-Życie, który mimo wielorakich trudności rozwinął się w Polsce, a także w ponad 40 krajach na całym świecie – przypomniał bp Wodarczyk.

Ks. Franciszek Blachnicki zmarł 27 lutego 1987 roku. W kwietniu 2020 roku podjęto na nowo śledztwo prokuratorskie prowadzone w sprawie jego śmierci. Po trzech latach postępowania szef pionu śledczego IPN prokurator Andrzej Pozorski stwierdził, że śmierć kapłana „nastąpiła na skutek zabójstwa, poprzez podanie śmiertelnych substancji toksycznych”. Proces beatyfikacyjny ks. Franciszka rozpoczął się w 1995 roku.

Założyciel Ruchu Światło-Życie jest patronem Szkoły Siewcy w Luboniu (Katolickiej Szkoły Podstawowej nr 6) prowadzonej przez naszą fundację.
 

Czy wiedziałeś, że…

Zobacz także