Posłuchaj dzisiejszej Ewangelii na 27 maja 2024 oraz komentarza ks. Mateusza Dudkiewicza. Poniżej wersja wideo, audio (możesz słuchać w tle) oraz tekst Ewangelii.
Wersja wideo:
Chcesz zobaczyć poprzednie odcinki Budzika? Kliknij i przejdź do playlisty z wszystkimi filmami
Wersja audio (możesz słuchać w tle):
…Ewangelia (Mk 10, 17-27)
Należy wszystko porzucić, aby iść za Jezusem
Słowa Ewangelii według Świętego Marka
Gdy Jezus wybierał się w drogę, przybiegł pewien człowiek i upadłszy przed Nim na kolana, zaczął Go pytać: «Nauczycielu dobry, co mam czynić, aby osiągnąć życie wieczne?»
Jezus mu rzekł: «Czemu nazywasz Mnie dobrym? Nikt nie jest dobry, tylko sam Bóg. Znasz przykazania: Nie zabijaj, nie cudzołóż, nie kradnij, nie zeznawaj fałszywie, nie oszukuj, czcij swego ojca i matkę».
On Mu odpowiedział: «Nauczycielu, wszystkiego tego przestrzegałem od mojej młodości».
Wtedy Jezus spojrzał na niego z miłością i rzekł mu: «Jednego ci brakuje. Idź, sprzedaj wszystko, co masz, i rozdaj ubogim, a będziesz miał skarb w niebie. Potem przyjdź i chodź za Mną». Lecz on spochmurniał na te słowa i odszedł zasmucony, miał bowiem wiele posiadłości.
Wówczas Jezus spojrzał dookoła i rzekł do swoich uczniów: «Jak trudno tym, którzy mają dostatki, wejść do królestwa Bożego». Uczniowie przerazili się Jego słowami, lecz Jezus powtórnie im rzekł: «Dzieci, jakże trudno wejść do królestwa Bożego tym, którzy w dostatkach pokładają ufność. Łatwiej jest wielbłądowi przejść przez ucho igielne, niż bogatemu wejść do królestwa Bożego».
A oni tym bardziej się dziwili i mówili między sobą: «Któż więc może być zbawiony?»
Jezus popatrzył na nich i rzekł: «U ludzi to niemożliwe, ale nie u Boga; bo u Boga wszystko jest możliwe».
Komentarz ks. Mateusza Dudkiewicza w wersji tekstowej:
Mamy nowy dzień, poniedziałek i nowe Słowo: „Nauczycielu dobry, co mam czynić, aby osiągnąć życie wieczne?” – pyta Jezusa młodzieniec.
Od 13 lat jeżdżę regularnie drogą z Bielska-Białej na Oświęcim. Znam tę drogę na pamięć, ale w związku z tym, że aktualnie są tu roboty drogowe, sprawdzam w Google Maps, gdzie trasa świeci się na czerwono i w zależności od tego wybieram drogę. To dobra analogia. Myślę, że potrzeba nam takiego ciągłego, codziennego pytania: „Panie, co mam czynić? Przyjdź Duchu Święty, poprowadź mnie”.
Być może podążamy na co dzień mocno utartymi szlakami. Wydaje nam się, że tak zawsze musi być. Ale niejednokrotnie jest tak, że warto nadrobić te 3, 5, 10 km, by – pomimo dłuższej trasy – dojechać szybciej do celu, bo na tej utartej drodze „świeci się na czerwono”.
Prośmy dzisiaj Ducha Świętego, by to On nas poprowadził. Nieraz droga, na którą nas zaprasza jest trudniejsza, wymagająca zrobienia tego kroku naprzód, w nieznane, wyjścia ze strefy komfortu, ale tam kryje się większe błogosławieństwo. Zaufajmy! U Boga wszystko jest możliwe. Przyjdź Duch Święty, prowadź nas!
Żyj, rośnij, otwieraj się na Jego działanie i Jego prowadzenie.