Posłuchaj dzisiejszej Ewangelii na 21 września 2024 oraz komentarza ks. Krzysztofa Freitaga. Poniżej wersja wideo oraz tekst Ewangelii i komentarza.
Wersja wideo:
Chcesz zobaczyć poprzednie odcinki Budzika? Kliknij i przejdź do playlisty z wszystkimi filmami
Ewangelia (Mt 9, 9-13)
Pójdź za Mną! A on wstał i poszedł za Nim
Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza
Jezus, wychodząc z Kafarnaum, ujrzał człowieka imieniem Mateusz, siedzącego na komorze celnej, i rzekł do niego: «Pójdź za Mną!» A on wstał i poszedł za Nim.
Gdy Jezus siedział w domu za stołem, przyszło wielu celników i grzeszników i zasiadło wraz z Jezusem i Jego uczniami. Widząc to, faryzeusze mówili do Jego uczniów: «Dlaczego wasz Nauczyciel jada wspólnie z celnikami i grzesznikami?»
On, usłyszawszy to, rzekł: «Nie potrzebują lekarza zdrowi, lecz ci, którzy się źle mają. Idźcie i starajcie się zrozumieć, co znaczy: „Chcę raczej miłosierdzia niż ofiary”. Bo nie przyszedłem, aby powołać sprawiedliwych, ale grzeszników».
Zrób razem z nami coś konkretnie dobrego! Wesprzyj nasze działania 👇
Komentarz ks. Krzysztofa Freitaga w wersji tekstowej:
Cudowne jest to dzisiejsze Słowo. Mówi ono, że pierwsze i podstawowe imię Boga to miłosierdzie. Miłosierdzie, które jest darmowe i które zawsze jest na wyciągnięcie ręki.
Mnie najbardziej w tym fragmencie zatrzymuje to, że Jezus siada z grzesznikami, celnikami i innymi życiowymi przegrywami do jednego stołu i tworzy z nimi komunię. Bo usiąść z kimś do stołu oznacza stworzyć z nim jakąś więź.
Widać to chociażby we Włoszech. Zobaczyłem tam bardzo konkretnie, że kiedy siadasz do stołu, do kolacji, to nie chodzi o to, że zjesz i wyjdziesz, tylko siedzisz, rozmawiasz, tworzysz relację. Nasz Bóg, jak taki prawdziwy Włoch, siada do stołu i chce tworzyć relację z człowiekiem.
Jezus przyszedł do grzeszników. Jezus nie przyszedł do świętych. Relacja z Bogiem nie jest nagrodą dla grzecznego chłopca i grzecznej dziewczynki, ale jest lekarstwem.
Myślę że to Słowo – jeśli naprawdę je przyjmiesz do serca – może ci dużo poprzestawiać w głowie. Może ci pomóc pożegnać się z takim religijnym poczuciem winy, że ciągle muszę zasługiwać i ciągle muszę się starać, ciągle muszę Pana Boga przebłagać – otóż nie.
Jezus przyszedł, żeby wzywać grzeszników, a nie sprawiedliwych. Przyszedł, żeby pokazać każdemu grzesznikowi, że jest dla niego przyszłość. Gdyby Jezus nie widział w człowieku nadziei i nie widział, że człowiek może się jeszcze zmienić, to nie tworzyłby z nim relacji.
Prawda jest taka, że my wszyscy jesteśmy grzesznikami. Nie ma sprawiedliwych. Nawet jeśli ktoś z zewnątrz wydaje się być w każdym calu idealny, to prawda jest taka, że są jednak w nim jakieś słabe fragmenty.
Wszyscy jesteśmy grzesznikami, których Jezus ciągle powołuje i do których ciągle przychodzi, więc jeśli ty dzisiaj bardzo konkretnie zmagasz się z jakimś grzechem, nałogiem, słabością, to niech pociechą będzie dla ciebie to Słowo – że Jezus siada z tobą do stołu, chce wsłuchać się w ciebie, w twoje serce, chce z tobą porozmawiać, ale też stworzyć z tobą po prostu głębszą więź.
Ja, grzeszny, bardzo serdecznie cię pozdrawiam, grzeszniku, grzesznico. Wychwalajmy dzisiaj Boga za to, że jest właśnie kimś takim – że On nie ucieka przed grzesznikami, ale do nich idzie po to żeby ich uzdrawiać.
***
Podobał ci się ten komentarz? Polub ten materiał na YouTube, zostaw komentarz, zasubskrybuj nasz kanał, udostępnij. Twoje działanie przyczyni się do siania słowa Bożego dla kolejnych osób, które tego potrzebują.