Posłuchaj dzisiejszej Ewangelii na 21 czerwca 2024 oraz komentarza ks. Piotra Jarosiewicza. Poniżej wersja wideo, audio (możesz słuchać w tle), oraz tekst Ewangelii i komentarza.
Wersja wideo:
Chcesz zobaczyć poprzednie odcinki Budzika? Kliknij i przejdź do playlisty z wszystkimi filmami
Wersja audio (możesz słuchać jej w tle):
Ewangelia (Mt 6, 19-23)
Gromadźcie sobie skarby w niebie
Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza
Jezus powiedział do swoich uczniów:
«Nie gromadźcie sobie skarbów na ziemi, gdzie mól i rdza niszczą i gdzie złodzieje włamują się i kradną. Gromadźcie sobie skarby w niebie, gdzie ani mól, ani rdza nie niszczą i gdzie złodzieje nie włamują się i nie kradną. Bo gdzie jest twój skarb, tam będzie i serce twoje.
Światłem ciała jest oko. Jeśli więc twoje oko jest zdrowe, całe twoje ciało będzie rozświetlone. Lecz jeśli twoje oko jest chore, całe twoje ciało będzie w ciemności. Jeśli więc światło, które jest w tobie, jest ciemnością, jakże wielka to ciemność!»
Komentarz ks. Piotra Jarosiewicza do Ewangelii w wersji tekstowej:
Mamy Euro 2024. Zadano mi pewne pytanie: “Proszę księdza, kiedy drużyna, której ksiądz kibicuje, dużo przegrywa, to ksiądz przeklina?”. Nie przeklinam. Wyłączam telewizor, bo moje przeklinanie nic nie zmieni w grze tych osób.
Gdzie jest skarb tam i serce moje. Jezus dzisiaj mi mówi, że mam przygotowane mieszkanie w niebie, ale z drugiej strony jedna ze świętych mówi, że w piekle też. Od nas zależy, w którą stronę idziemy. Jeszcze inny święty mówi, że jeśli małe drzewko rośnie, rozwija się, ale przez ułożony na nim duży kamień zacznie rosnąć w którąś stronę, to są dwie możliwości: można zdjąć kamień i będzie rosło normalnie albo będzie rosło krzywo i kiedy zostanie ścięte, nie będzie miało wyboru – upadnie dokładnie w tę stronę, w którą się skrzywiło. Tak samo jest z nami, jeśli przegrywamy cały czas swoje życie przez grzech.
Jesteśmy zaproszeni do tego, żeby powalczyć o cel, jakim jest życie wieczne. To jest tak odległe dla nas, że zaczynamy często tę rzeczywistość oddalać, bo bliższa jest nam codzienność.
Słyszałem kiedyś bajkę, w której matka miała malutką córeczkę. Byli ubodzy, na tyle, że szukali po lasach różnych grzybów, jagód. Kobieta zobaczyła jaskinię. Jaskinia była otwarta i słychać było głos: “Znajdź swój największy skarb”. Kobieta weszła do jaskini i okazało się, że gdzieniegdzie leżały bryłki złota. Zaczęła chować je po kieszeniach i słyszy: “Znajdź swój największy skarb”. Kiedy miała już pełne ręce sztabek, zauważyła, że otwór do tej jaskini się zamyka. Szybko wybiegła, jaskinia się zamknęła i usłyszała płacz swojego dziecka wewnątrz.
Jezus dzisiaj mówi, że tam będzie podążało serce, gdzie jest nasz skarb. Wyznaczajmy sobie cel, jakim jest spotkanie z Jezusem w rzeczywistości nieba. Na ziemi zatem wybierajmy dobre słowo, dobry gest, wyłączenie telewizora, kiedy emocje mogłyby pójść za daleko. Może złagodzenie słów do żony, do męża, może czas dany dziecku. Najprościej byłoby zadać sobie pytanie: Co Jezus dzisiaj zrobiłby na moim miejscu, kiedy będzie trudno?