Przejdź do treści

Ewangelia na 19 lipca 2024: Mt 12, 1-8

← Wróć do artykułów

Posłuchaj dzisiejszej Ewangelii na 19 lipca 2024 oraz komentarza ks. Piotra Jarosiewicza. Poniżej wersja wideo oraz tekst Ewangelii i komentarza.

Wersja wideo:

Chcesz zobaczyć poprzednie odcinki Budzika? Kliknij i przejdź do playlisty z wszystkimi filmami

Podoba ci się to, co robimy? Wesprzyj nas 🙂

Ewangelia (Mt 12, 1-8)

Syn Człowieczy jest Panem szabatu

Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza

Pewnego razu Jezus przechodził w szabat pośród zbóż. Uczniowie Jego, odczuwając głód, zaczęli zrywać kłosy i jeść ziarna.

Gdy to ujrzeli faryzeusze, rzekli Mu: «Oto twoi uczniowie czynią to, czego nie wolno czynić w szabat».

A On im odpowiedział: «Czy nie czytaliście, co uczynił Dawid, gdy poczuł głód, on i jego towarzysze? Jak wszedł do domu Bożego i jadł chleby pokładne, których nie było wolno jeść ani jemu, ani jego towarzyszom, lecz tylko kapłanom?

Albo nie czytaliście w Prawie, że w dzień szabatu kapłani naruszają w świątyni spoczynek szabatu, a są bez winy? Oto powiadam wam: Tu jest coś większego niż świątynia.

Gdybyście zrozumieli, co znaczy: „Chcę raczej miłosierdzia niż ofiary”, nie potępialibyście niewinnych. Albowiem Syn Człowieczy jest Panem szabatu».

Komentarz ks. Piotra Jarosiewicza do Ewangelii w wersji tekstowej:

Słońce, które widzisz o poranku za oknem, nie pyta, czy ma świecić. Ono świeci blaskiem, który jest mu dany i po to, żebyśmy mogli z niego korzystać, w jego świetle żyć. Kiedy podleję kwiat, on nie pyta, czy ma rosnąć. On po prostu ma wewnętrzną siłę do zewnętrznego rośnięcia. 

Dzisiejsza Ewangelia pokazuje, że w momencie, w którym mam miłość Chrystusa, która nie jest moja, a pochodzi od Niego, jest jego darem – w spowiedzi, gdzie dostaję Jego przebaczenie, w Eucharystii, gdzie mogę się karmić ze stołu Słowa i stołu Ciała i Krwi Jezusa – to wychodząc z kościoła, ja będę o tym świadczył.

Kiedy się opalimy na wakacjach i wrócimy do miejscowości, z której pochodzimy, nie musimy mówić, że jesteśmy opaleni – to widać. Analogicznie, jeśli mamy Boga w sobie, to po naszym zachowaniu, po naszych słowach, po naszych gestach widać, że ta miłość nie jest nasza. My po ludzku jesteśmy ludźmi słabymi, grzesznymi, natomiast jeśli jest w nas miłość, która nie jest nasza, to czynimy gesty, które są Boże, a Bóg przecież mówi: “świętymi bądźcie, bo Ja jestem święty”. (por. Kpł 19,2)

Inny przykład: Kobieta urodziła dziecko w niedzielę, w dzień Pański, a mąż z tego szczęścia, z dziękczynienia Panu Bogu i z docenienia żony, jej ogromnego trudu i poświęcenia, pobiegł kupić kwiaty. Był przeszczęśliwy. Wychodzi z kwiaciarni, a jakaś pani mówi: “W niedzielę robi pan zakupy? To brak szacunku do dnia Pańskiego!”. Mam nadzieję, że widzicie absurd takiego zarzutu. Jak ten człowiek miał się nie cieszyć ze szczęścia i błogosławieństwa, którym Bóg obdarzył jego małżeństwo, jego dom, jego rodzinę? 

Podsumowując i wyciągając clou dzisiejszej Ewangelii – w sytuacjach trudnych, w których najchętniej byśmy kogoś skazali, osądzili, na kogoś źle powiedzieli, pytanie jest proste: co by zrobił Jezus?

***

Podobał ci się ten komentarz? Polub ten materiał na YouTube, zostaw komentarz, zasubskrybuj nasz kanał, udostępnij. Twoje działanie przyczyni się do siania słowa Bożego dla kolejnych osób, które tego potrzebują. 

Czy wiedziałeś, że…

Zobacz także