Obraz, który nam towarzyszy w dzisiejszej Ewangelii, to obraz dwóch wielkich armii, stojących naprzeciwko siebie. Obraz, który zakończy się zapewne jakąś straszną bitwą, być może nawet rzezią.

Posłuchaj dzisiejszej Ewangelii na 6 listopada 2024 oraz komentarza o. Michała Legana. Poniżej wersja wideo oraz tekst Ewangelii i komentarza.

Wersja wideo:

Chcesz zobaczyć poprzednie odcinki Budzika? Kliknij i przejdź do playlisty z wszystkimi filmami

Ewangelia (Łk 14, 25-33)

Kto nie wyrzeka się wszystkiego, nie może być uczniem Jezusa

Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza

Wielkie tłumy szły z Jezusem. On odwrócił się i rzekł do nich: «Jeśli ktoś przychodzi do Mnie, a nie ma w nienawiści swego ojca i matki, żony i dzieci, braci i sióstr, nadto i siebie samego, nie może być moim uczniem. Kto nie dźwiga swego krzyża, a idzie za Mną, ten nie może być moim uczniem.

Bo któż z was, chcąc zbudować wieżę, nie usiądzie wpierw i nie oblicza wydatków, czy ma na wykończenie? Inaczej, gdyby położył fundament, a nie zdołałby wykończyć, wszyscy, patrząc na to, zaczęliby drwić z niego: „Ten człowiek zaczął budować, a nie zdołał wykończyć”.

Albo jaki król, mając wyruszyć, aby stoczyć bitwę z drugim królem, nie usiądzie wpierw i nie rozważy, czy w dziesięć tysięcy ludzi może stawić czoło temu, który z dwudziestu tysiącami nadciąga przeciw niemu? Jeśli nie, wyprawia poselstwo, gdy tamten jest jeszcze daleko, i prosi o warunki pokoju.

Tak więc nikt z was, jeśli nie wyrzeka się wszystkiego, co posiada, nie może być moim uczniem».

Zrób razem z nami coś konkretnie dobrego! Wesprzyj nasze działania 👇

Komentarz o. Michała Legana w wersji tekstowej:

Obraz, który nam towarzyszy w dzisiejszej Ewangelii, to obraz dwóch wielkich armii, stojących naprzeciwko siebie. Obraz, który zakończy się zapewne jakąś straszną bitwą, być może nawet rzezią. Obraz, który towarzyszył bardzo wielu ludziom w historii, bardzo wielu z nas. 

Nasi przodkowie oglądali takie straszliwe wydarzenia na własne oczy i widzieli całe to cierpienie i krzywdę, umieranie niewinnych, ale także widzieli okrucieństwo, widzieli podłość, niesprawiedliwość. 

I pewnie taki obraz dwóch armii towarzyszy Jezusowi jako obraz przerażający, bo On jest pierwszym, który cierpi, gdy człowiek cierpi. 

Panie, Jezu Chryste, Ty widzisz, że armia przeciwko armii, człowiek przeciwko człowiekowi, brat przeciwko bratu – podnosimy na siebie ręce. Łatwiej nam nienawidzić i niszczyć niż kochać i budować. Prosimy Cię, byś zastępował nasze skrzywdzone, złamane, zniszczone serca Swoim sercem, byś nas uczył żyć w pokoju i kochać. 

Ty, Panie Jezu Chryste, żyjesz i królujesz na wieki wieków. 

***

Podobał ci się ten komentarz? Polub ten materiał na YouTube, zostaw komentarz, zasubskrybuj nasz kanał, udostępnij. Twoje działanie przyczyni się do siania słowa Bożego dla kolejnych osób, które tego potrzebują.