Przejdź do treści

Tą niewinną postawą ranimy Jezusa i myślimy, że wszystko jest w porządku

← Wróć do artykułów

Obraz, który towarzyszy nam dzisiaj w Ewangelii, to obraz człowieka, który pozostał samotny przy stole. Spodziewał się, że otoczą go przyjaciele, znajomi, bliscy – ci, których kochał, dla których zapragnął przygotować wspaniałą ucztę. Ci, dla których się poświęcił. Tymczasem został sam.

Posłuchaj dzisiejszej Ewangelii na 5 listopada 2024 oraz komentarza o. Michała Legana. Poniżej wersja wideo oraz tekst Ewangelii i komentarza.

Wersja wideo:

Chcesz zobaczyć poprzednie odcinki Budzika? Kliknij i przejdź do playlisty z wszystkimi filmami

Ewangelia (Łk 14, 15-24)

Przypowieść o zaproszonych na ucztę

Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza

Gdy Jezus siedział przy stole, jeden ze współbiesiadników rzekł do Niego: «Szczęśliwy ten, kto będzie ucztował w królestwie Bożym».

On zaś mu powiedział: «Pewien człowiek wyprawił wielką ucztę i zaprosił wielu. Kiedy nadeszła pora uczty, posłał swego sługę, aby powiedział zaproszonym: „Przyjdźcie, bo już wszystko jest gotowe”. Wtedy zaczęli się wszyscy jednomyślnie wymawiać. Pierwszy kazał mu powiedzieć: „Kupiłem pole, muszę wyjść je obejrzeć; proszę cię, uważaj mnie za usprawiedliwionego”. Drugi rzekł: „Kupiłem pięć par wołów i idę je wypróbować; proszę cię, uważaj mnie za usprawiedliwionego”. Jeszcze inny rzekł: „Poślubiłem żonę i dlatego nie mogę przyjść”.

Sługa powrócił i oznajmił to swemu panu. Wtedy rozgniewany gospodarz nakazał swemu słudze: „Wyjdź co prędzej na ulice i w zaułki miasta i sprowadź tu ubogich, ułomnych, niewidomych i chromych!” Sługa oznajmił: „Panie, stało się, jak rozkazałeś, a jeszcze jest miejsce”. Na to pan rzekł do sługi: „Wyjdź na drogi i między opłotki i przynaglaj do wejścia, aby mój dom był zapełniony.

Albowiem powiadam wam: Żaden z owych ludzi, którzy byli zaproszeni, nie skosztuje mojej uczty”».

Zrób razem z nami coś konkretnie dobrego! Wesprzyj nasze działania 👇

Komentarz o. Michała Legana w wersji tekstowej:

Obraz, który towarzyszy nam dzisiaj w Ewangelii, to obraz człowieka, który pozostał samotny przy stole. Spodziewał się, że otoczą go przyjaciele, znajomi, bliscy – ci, których kochał, dla których zapragnął przygotować wspaniałą ucztę. Ci, dla których się poświęcił. 

Tymczasem został sam. Nikt mu nie towarzyszy. Każdy znalazł wymówkę i pewnie ręce tego człowieka drżą, głos mu się załamuje. Może w jego oczach pojawiają się łzy? I pewnie myśli sobie, że jego serce zostało głęboko zranione. 

Być może ktoś z nas był w takiej sytuacji – takiego osamotnienia. Być może znamy kogoś, kto jest tak samotny. 

Panie, Jezu Chryste, to Ty jesteś najbardziej samotny, gdy znajdujemy wymówki, by się z Tobą nie spotkać. Dziś Ciebie za to przepraszamy. Obiecujemy nawrócenie i wołamy do Ciebie, byś nas nie przestawał zapraszać na swoją ucztę. 

Ty, Panie Jezu, żyjesz i królujesz na wieki wieków.

***

Podobał ci się ten komentarz? Polub ten materiał na YouTube, zostaw komentarz, zasubskrybuj nasz kanał, udostępnij. Twoje działanie przyczyni się do siania słowa Bożego dla kolejnych osób, które tego potrzebują.

Czy wiedziałeś, że…

Zobacz także